Wibo Dolls lash "Rzęsy jak ta lala" + makijaż

Witam :) dziś przychodzę z recenzją tuszu marki Wibo Dolls Lash  , wzięłam go ze względu na zwykłą szczoteczkę ponieważ nie lubię sylikonowych.

 -Co mówi producent: Pogrubiająca maskara nadająca efekt sztucznych rzęs- rzęsy mają po wy tuszowaniu  wyglądać ja u "lalki" :) Produkt ma 8g.

*Szczerze mówiąc  jest to jedna z lepszych maskar jakie miałam ,jeśli chodzi o te tańsze  zapłaciłam za nią 4,19 ale na promocji -49% w Rossmanie cena regularna to ok 9zł
Makara nie skleja rzęs ładnie je wydłuża i zagęszcza dodatkowo podkręca  z resztą zobaczycie sami :) ja jestem osobą która mocno tuszuje rzęsy więc przy zbliżeniu mogą nie wyglądać tak idealnie ale chodzi o sam efekt bo w końcu nikt nie patrzy na rzęsy z przybliżeniem 1cm tak jak w aparacie :)

* Nie wiązałam z nim super efektów ale mile zostałam zaskoczona :) ! mam słabe i nie specjalne rzęsy , bez wy tuszowania są  w ogóle  nie widoczne z resztą zobaczcie sami :< 

*Całkowity brak make upu i moje "rzęsy" zaznaczam ,że tu wypadły wyśmienicie patrząc na całą twarz wyglądają gorzej ponieważ z daleka ich praktycznie nie widać :o

*A tu już wy tuszowane rzęsy maskarą :)

*Dla mnie efekt jest bardzo zadowalający a wy jak myślicie :)

*Dodatkowo mam dla was wczorajszy szybki niedzielny makijaż , miałam straszny problem ze zrobieniem zdjęcia i niestety nie jestem zadowolona z efektu ale postarałam się wybrać chociaż dwa zdjęcia ze wszystkich :) zmalowałam go przy użyciu paletki ze Sleeka "i Candy" ,której recenzja pojawi się na dniach i paletki MUA "Glitter ball"

 *Jak  podoba się wam taki makijaż z lekkim akcentem fioletu przy dolnej linii rzęs w połączeniu z brązem w zewnętrznym kąciku oka ?

Pozdrawiam :*