Transformacja moich włosów od naturalnych po całkowite zniszczenie.

Witam was serdecznie , niestety piszę bardzo późno ponieważ dopiero powoli odchodzi mój ból zęba ale za to głowa mnie strasznie rozbolała dlatego będą się streszczała.
Chciałabym wam pokazać jak zmieniały się moje włosy pierwszy raz pofarbowałam je w 2012 roku dzień przed sylwestrem także farbuje je niecałe dwa lata i to wystarczyło by je całkowicie zniszczyć.

*Zaczynając od początku:
-Tak wyglądały moje naturalne włosy cud ,że mam jeszcze jakieś zdjęcie i to jeszcze zrobione w klubie :D
 Miałam popularny kolor włosów tak zwany "mysi" odcień nie miałam nic do niego ;p po prostu zachciało mi się wariacji.

Lakiery Essence :) - Moja mała kolekcja

Witam dziś mam zamiar przedstawić wam pokrótce moją wciąż powiększającą się kolekcje lakierów Essence :)  Jak pewnie już czytaliście powtórzę się po raz kolejny są to moje ulubione lakiery jeśli chodzi o trwałość, pokrycie płytki paznokcia, ogólny efekt oraz wspaniały szeroki pędzelek umożliwiający dwoma pociągnięciami pokrycie całej płytki paznokcia :) Zapraszam do mojej kolekcji :D

1.Lakiery Essence Colour & Go

*Zacznijmy od fioletów i ich braci


Moja praca na konkurs makijażowo-paznokciowy u Darusi994 :)

*Witajcie mam dziś wam do pokazania pracę na konkurs wykonaną przeze mnie , prawie zapomniałam o tym ,że zgłosiłam swój udział ale przypomniało mi się w czasie jutro kończy się termin wysyłania prac ;) Tematyka miała być kolorowa letnia więc zainspirowałam się zdjęciami plaży i zachodu słońca nie byłabym sobą gdyby na mojej pracy nie było rysunków :D co prawda malowałam je wykałaczką i strasznym pędzelkiem ale trzeba sobie radzić :) Zapraszam do oglądania :)



Podkłady mineralne od Annabelle minerals - pierwsze spotkanie :)

Witajcie , mam wam dzisiaj do pokazania 4 próbki podkładów mineralnych dwa w wersji kryjącej a dwa w matującej :) skuszona świetnymi opiniami zamówiłam sobie trzy odcienie a czwarty dostałam gratis :)

*Co pisze strona o ich minerałach :)

Kosmetyki mineralne są szczególnie polecane dla osób o cerze trądzikowej, gdyż zawarty w nich tlenek cynku oraz substancje o działaniu antybakteryjnym pozwalają zniwelować/zredukować niedoskonałości skóry. Co równie ważne - kosmetyki mineralne nie zatykają porów, więc można je stosować beż obawy, iż spowodują powstawanie stanów zapalnych lub zaskórników.

Nasze kosmetyki naturalne to również najlepszy wybór dla alergików oraz osób o skórze wrażliwej. Skład produktów Annabelle Minerals opiera się wyłącznie na czterech niezbędnych składnikach. Nasze kosmetyki mineralne nie posiadają dodatkowych zbędnych składników, które mogą powodować alergię lub podrażniać skórę.

Kosmetyki mineralne Annabelle Minerals to doskonałe rozwiązanie dla wszystkich kobiet kochających sport i aktywny wypoczynek. Dzięki unikalnej recepturze są one odporne na wodę i ścieranie, więc nie straszne są im wizyty na siłowni czy wyjścia na basen. Wybierając nasze kosmetyki naturalne możesz być pewna, że pozostaną na swoim miejscu przez cały aktywny dzień.

Przede wszystkim jednak kosmetyki Annabelle Minerals polecamy wszystkim chcącym cieszyć się zdrową, gładką skórą. Kosmetyki mineralne pozwolą Ci podkreślić Twoje naturalne piękno i przez długi czas zachować młody wygląd.

Nagroda od Essence ;)

Witajcie ostatnio brałam udział w konkursie na stylizacje paznokci to zupełnie nie jest moją mocną stroną ale spróbowałam i dostałam wyróżnienie w postaci lakierów i ozdób do paznokci bym mogła doskonalić swoje umiejętności :) Bez zbędnego gadania a raczej pisania przejdę do prezentacji tych cudowności :)

*Jako pierwszą pokażę wam babeczkę w której się zakochałam i w ogóle nie spodziewałam :) śliczne puzdereczko na biżuterie lub jak kto woli coś innego :) ja już załadowałam tam swoje różniste kolorowe wkręty itp.

 

Test plastrów woskowych Veet + zakupy na giełdzie :)

Witajcie jak obiecywałam po torturowałam się woskową depilacją. Dostałam plastry Veet z witaminą E i olejkiem migdałowym do skóry wrażliwej. Jeżeli nieprzyjemnym dla was widokiem są włoski na nogach nie czytajcie dalej tego postu :)



 *Co zapewnia producent:
-wyrwanie już 1.5 mm włosków
-skórę gładką do 4 tygodni
-odrastanie mniejszej ilości włosków, oraz maja być słabsze i miękciejsze

*Miejsca zalecane do stosowania plastrów:
-nogi, pachy , okolice bikini, ręce
-NIE DEPILUJEMY PLASTRAMI twarzy głowy piersi okolic odbytu i narządów płciowych wydaje się oczywiste a jednak moja babcia nałożyła plaster na wąsik nie chciałybyście wiedzieć jakie Tego efekty

Cena: ok 20zł w opakowaniu znajduje się 12 plastrów i 2 chusteczki do usuwania pozostałości wosku


*Tak wygląda plaster i dołączone chusteczki do usuwania pozostałości wosku


*Przejdźmy do moich efektów

-rozgrzałam plaster odpowiednio w dłoni jak jest to zalecane i przykleiłam na nogę okolice łydki strona zewnętrzna pogładziłam je przyciskając do skóry kilka razy i energicznie oderwałam kierując się wzdłuż nogi nie ciągnąc do góry ponieważ nie jest to poprawnie zerwany plaster.
Najpierw ból jest średni na pewno nieprzyjemny piekący ale da się przeżyć choć po 6 plastrach na jednej łydce kumulacja pieczenia jest nieznośna , miejsca po depilacji nie kremujemy nie spryskujemy niczym zapachowym ani chemicznym przez 24h możemy ewentualnie przemyć zimną czystą wodą , jeżeli macie specjalna okazje depilacje zaleca się na kilka dni przed ukazaniem swoich nóżek ponieważ zaczerwienienia mogą się kilka dni utrzymać na skórze.

 1. Tak wygląda kawałek mojej łydki przed depilacją


2. Od lewej po zerwaniu pierwszego plastra w tym miejscu po prawej po zerwaniu drugiego plastra w tym samym miejscu i usunięciu resztek wosku chusteczką



*Podsumowując plaster po pierwszym zerwaniu nie usunął wszystkich włosków a jedynie ich 50% musiałam użyć drugiego w tym samym miejscu co dało efekt 70% usuniętych włosków
-Plastry nie usuwają krótkich włosków nawet ze średnimi mają problem ponieważ moje nie były krótkie
-Bardzo podrażniają skórę zostawiają strasznie widoczne zaczerwienienia
-Wyrywają włoski z cebulkami jeśli właśnie uda im się wyrwać włosek to wychodzi on z cebulką to fakt
Można to zauważyć na załączonym obrazku


*Ja nie kupię ponownie Tego produktu , zużyję go ale nic więcej  , poczekam aż urosną mi długie włoski  i może wtedy będą lepsze efekty przy np ponad centymetrowych włoskach. Do tego nie wiem jak ten produkt może być do skóry wrażliwej nie zauważyłam w nim nic co miałoby współgrać z wrazliwą skórą.
 O wiele bardziej wolę kremy do depilacji Eveline i przy nich zostanę ;) przynajmniej usuwają wszystkie niechciane włoski może nie na bardzo długo ale zawsze i nie mam zadnych podrażnień i cena jest niższa a mniej przy tym zabawy.


*A teraz moje dzisiejsze zdobycze na giełdzie :) nie lubię kupowac ubrań ale czasem zdarza mi się cos kupić :)

Moja druga w życiu sukienka z której wyglądu na moim niezgrabnym ciele jestem zadowolona do Tego jest bardzo wygodna :) jest to 3 w życiu sukienka jaką kupiłam ponieważ zazwyczaj sukienki na mnie nie leżą ;P Na zdjęciu gdy leży na ziemi wygląda jak wielka bluzka ale po ubraniu zmienia się w całkiem fajna sukienke planuję zakup drugiej takiej ciemniejszej z nadrukiem :)
Cena:35zł giełda




Oraz zakupiłam bluzkę z nadrukiem w którym się zakochałam i ostatnio dostałam spódniczkę

Cena bluzki 10zł giełda  Cena spódniczki 5zł Butik

Wybaczcie pogniecenie ale tak je wymiętoliłam w drodze do domu xd


Pozdrawiam i do usłyszenia :*

Moje ulubione pigmenty - Essence, KOBO, my Secret

Cześć, dzisiaj szybki pościk ponieważ jestem padnięta wręcz zasypiam pisząc ten post ale staram się za wszelką cenę was nie zaniedbywać :) tak więc chciałabym wam pokazać moje ulubione pigmenty trzy firmy, trzy różne ceny a jakość praktycznie identyczna :)

*Zacznijmy od pigmentów Essence są to moje kochane perełki ogólnie kupiłam ich pięć ale dwa oddałam koleżance w prezencie :) także mam trzy swoje ulubione kolorki i właśnie je wam przedstawie.

Cena: 3.99 1.2g

*Jakość tych pigmentów jest w pełni zadowalająca jest ich  5 rodzai typowo brokatowe tzn sam czysty brokat zamknięty w słoiczku mam taki  ale w postaci testera , perłowe , iskrzące i matowe z drobinkami oraz sam mat. Są bardzo dobrze napigmentowane , miałkie i troszkę się osypują zwłaszcza te iskrzące zostawiają błyszczące drobinki pod okiem ale można je z łatwością usunąć używałam ich tylko bez bazy nawet te neonowe nie potrzebują podbicia koloru utrzymują się świetnie do 6 godz u mnie bez zmian. Dodam że mają świetne opakowanie po odkręceniu nakrętki mamy zatrzask po którego otworzeniu jest sitko.

*Moje kolory:



*Kolejnymi pigmentami są te marki KOBO

Posiadam dwa ulubione kolory , jeden jest niezwykle hipnotyzujący na zdjęciach wygląda jak zwykły biały proszek ale po roztarciu mieni się na niebiesko z nuta fioletu zapewne stąd jego nazwa BLUE MIST jest bajeczny.

Cena: 19.99

*Jakość pigmentów jest porównywalna do tych z essence jedyne czym się różnią to tym że z KOBO są drobniutko zmielone jak mąka  , również  nie jest konieczna baza jedynie dla zapobiegnięcia nadmiernemu osypywaniu :) ładnie trzymają się powieki i dobrze łączą ;) opakowanie jest eleganckie solidne ale gdy upadnie nam słoiczek przy odkręconym wieczku to klops po produkcie dlatego tak bardzo podoba mi się sitko w pigmentach essence , podsumowując są to bardzo dobre pigmenty można właśnie zainwestować w nie dla niektórych niezwykłych kolorów jak BLUE MIST tutaj możecie zobaczyć jak pięknie jest opalizujący >KLIK< ale zwyczajnego koloru nie kupiłabym za 19.90 wolałabym za to kilka z essence ;)


*I na deser Star Dust od my Secret :) 

To moi faworyci ze względu na to jak się mienią iskrzą i błyszczą ja kocham wszystko co błyszczące także to moja miłość każdy cień sypki z tej kolekcji jest godny uwagi ja posiadam obecnie trzy ulubione kolory :) Trwałość jest bardzo dobra w szkole nawet 8h były na powiekach bez większego naruszenia pigmentacja jest jak najbardziej na plus są drobno zmielone lekko pylą ale za taki blask zniosę wszystko :)! Dodam ,że są długowieczne jak każdy z tych pigmentów ale te mają największą pojemność nie wiem kiedy je wykończę :P

Cena: ok 7zł 3g




 Posiadacie jakieś pigmenty tych marek :) ? Co o nich myślicie ?
Dajcie znać ja tymczasem uciekam spać , a jutro zapraszam na test plastrów woskowych Veet już mnie boli na samą myśl. :O 
Co powiecie na to bym pokazała moją kolekcję cieni INGLOT z paletek Freedom System?
 
 

  Pozdrawiam :*


Szminki KOBO - Promocja 1+1 Natura

Witajcie :) dziś o szminkach , zawsze chciałam mieć pomadkę w tonacji pomarańczy oraz ciemnej śliwki bądź czerwonego wina ale bałam się tych mocnych kolorów.
Dziś jednak stwierdziłam "A co mi tam !" i skorzystałam z promocji w naturze na produkty do ust i kupiłam dwie szminki z KOBO są to moje kolejne z tej firmy wcześniejsze możecie zobaczyć w tym poście >KLIK<  :)

*Tak więc przejdźmy do sedna tak prezentują się w zamkniętych opakowaniach, są one solidne ładnie wykonane i poręczne


*Tak prezentują się kolory po zdjęciu nakrętki
Cena:15.99 


*A o to efekt na ustach ciemniejszej szminki w rzeczywistości jest to bardziej głęboki i ciemny odcień tak jak widać na zdjęciu w otwartym opakowaniu ale na ustach ciężko było mi złapać kolor


*Tutaj jaśniejszy kolor jest to w rzeczywistości łosoś przełamany delikatną pomarańczą na moich ustach wychodzi bardzo żywy i intensywny ale jak zwykle aparat ;[ najlepiej samemu się przekonać w drogerii :D


-Jeżeli ktoś jest spostrzegawczy zauważy ,że zmieniłam kształt i sposób podkreślania brwi na subtelniejszy teraz jestem z nich o wiele bardziej zadowolona :) !( i mam jakieś kukuryku na głowie xD)

A wracając do szminek są trwałe ładnie trzymają się ust nie zbierają w kącikach ani nie rolują, na ustach schodzą równomiernie i przy normalnym funkcjonowaniu u mnie utrzymują się w stanie właściwym do 4 godzin. Widać różnicę w konsystencji szminek ciemniejsza jest bardziej nawilżająca i kremowa a jaśniejsza twardsza i bardziej matowa.

Ja jestem fanka szminek KOBO są dobrej jakości , mają eleganckie opakowania i cena nie jest wygórowana do tego wybór kolorów jest duży od kolorów neutralnych Nude po te bardziej szalone :)

Serdecznie polecam , a wy kupiłyście coś na tej promocji koniecznie się pochwalcie ;) 

Buziaki :*
 

Limitka od Essence "Beach cruisers" + dwa nowe tusze :)

Witam was gorąco po dosyć sporej przerwie :)  stęskniłam się strasznie za blogowaniem, i za wami :)
byłam chwilowo w Bydgoszczy ,wpadłam do Natury a tam w końcu limitka i to taka, którą widziałam u nich na stronie już wcześniej i chciałam mieć kilka rzeczy z tej serii tak więc pokaże wam na co się skusiłam i jakie są moje pierwsze wrażenia :)

*Cała seria prezentuje się tak :)


*Pierwszą rzeczą jaką zapragnęłam z całych sił jest Puder brązujący swoją drogą nalatałam się aby go dostać :) Puder ten jest po prostu genialny daje subtelny efekt z malutkimi drobinkami zawartymi w jaśniejszym tłoczonym obszarze w kształcie palmy , jest to typowy brąz nie żaden pomarańcz tylko BRĄZ - nareszcie :) Idealny będzie dla bladolicych ponieważ jest na prawdę delikatny i lekki zrobienie sobie nim krzywdy jest niemożliwe :) I DO TEGO PACHNIE KOKOSEM tak pięknie ,że przy aplikacji czuć go jeszcze na policzkach :)

Cena:12.99 10g - dostępny jeden odcień 01 LIFE IS A BEACH




*Drugą rzeczą jest róż, zachwyciło mnie to iż jest on ombre od brzoskwini po różowe tony ale nie nachalne :) nabrany równomiernie na pędzel daje całkiem ładny efekt bardziej mi odpowiada nakładanie go w większości z tej brzoskwiniowej strony :) ale jak kto woli :)

Cena:12.99  6.8g - Dostępny jeden odcień 01 I <3 SUMMER BREAK



*Trzecią rzeczą jest eyeliner :)w  pięknym turkusowym  kolorze ( oczywiście blogspot zjadł kolory przy dodawaniu zdjęć) wpadający bardziej w zieleń metaliczny z drobinkami brokatu jest wodoodporny przy użyciu nie zostawia prześwitów jak wiele brokatowych eyelinerów do tego nie pęka i nie kruszy się nawet troszeczkę :) do tego ma świetny sprężysty pędzelek :)

Cena:9.99  3ml - Dostępne dwa odcienie mój to 02 keep calm and go to




*Czwartą rzeczą jest błyszczyk , pięknie mieniący się dwukolorowy o ślicznym zapachu :) pozostawia efekt mokrych ust dla mnie to idealnie :)

Cena: 8.99 12ml - dostępne dwa odcienie  mój to 02 GIRLS JUST WANNA HAVE SUN!


*Ostatnią rzeczą jaka zakupiłam z tej limitki jest piaskowy lakier w magicznym odcieniu pomarańczy :) choć w buteleczce wygląda na brzoskwinie jest bardzo wyrazisty :) jedna porządna warstwa pokrywa paznokieć ale dwie cieńsze też mogą być , jeszcze nie wiem jak z trwałością lakier posiada mnóstwo złotych drobinek .

Cena: 8.99 10ml - dostępne cztery odcienie mój to 02 GIRLS JUST WANNA HAVE SUN nazwa taka sama jak błyszczyka ;p



*Przy okazji zakupiłam dwa tusze jeden z Rossmana w kolorze akwamaryny, jest jeszcze dostepny kolor pastelowego fioletu i błękitu

Tusz Lovely INTENSE GREEN 8g  Cena 10.99


*Oraz czarny tusz essence podkręcający "get BIG lashes volume curl" kierowałam się recenzją Kruszynki przy wyborze tuszu tej marki po pierwszym użyciu jestem zadowolona :)

Cena: 9.99 12ml



To by było na tyle jeśli chodzi o dzisiaj, jeżeli jakiś produkt wam się spodobał i chcecie go w osobnej recenzji napiszcie w komentarzu :)
 Jutro w Naturze kolejna promocja 1+1 tym razem kupujemy dowolny produkt do ust i drugi przez siebie wybrany otrzymujemy za darmo ktoś się wybiera po szminki błyszczyki? napiszcie koniecznie :) A już na dniach moje wrażenia o podkładach mineralnych Annabelle Minerals :)

Pozdrawiam <3